Świat yaoi - szkolne lata

Świat, w którym żyją sami mężczyźni może być na prawde interesujący. Zwłaszcza gdy uczęszczają oni do szkoły.

Ogłoszenie

Obecnie postanawiam zawiesić działalność forum, gdyż jak widać użytkownicy nie raczą się nawet pojawiać a co dopiero pisać. Dlatego na najbliższe kilka dni po prostu zostaje zawieszone.. a po powrocie postaram się nieco uporządkować wszystkich, usuwając tych, którzy przez dłuższy czas się nie odzywali. Dziękuję za uwagę, wasz Administrator.

#1 2010-06-18 18:12:29

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Pokój nr.11 - Hideyoshi

Hideyoshi

<Wszedł rzucając swoje rzeczy na łóżko. Nie był zbyt zadowolony z biegu wydarzeń. Zrzucił z siebie babskie łaszki i ubrał się porządnie. Nadal wygląda jak kobieta> ...


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#2 2010-06-18 18:32:35

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Kiyou Le Voiteir
*korytarz/pokój*

Szedł z tacką na której były dwa talerze z kanapkami, oraz dwa kubki. Z zieloną herbatą, jak i z cytrynową.
Cóż, niby bliźniaki a różne smaki lubili.
Wszedł do swojego pokoju, po czym zostawił tam tackę z jedzeniem. Zjadł swoją porcję, jak i herbatę wypił po czym kubek z piciem Yuu przykrył talerzykiem małym, a kanapki drugim talerzem coby się nie zeschły.
Lepiej niech brat zje tu, a nie w klasie.
Wyszedł z pokoju i zamrugał zaraz widząc otwarte drzwi innego z pokoi. Podszedł do nich i zapukał lekko, stojąc już w progu.
-Em.. dzień dobry ^-^


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#3 2010-06-18 18:39:08

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Namara-sama napisał:

Kiyou Le Voiteir
*korytarz/pokój*

Szedł z tacką na której były dwa talerze z kanapkami, oraz dwa kubki. Z zieloną herbatą, jak i z cytrynową.
Cóż, niby bliźniaki a różne smaki lubili.
Wszedł do swojego pokoju, po czym zostawił tam tackę z jedzeniem. Zjadł swoją porcję, jak i herbatę wypił po czym kubek z piciem Yuu przykrył talerzykiem małym, a kanapki drugim talerzem coby się nie zeschły.
Lepiej niech brat zje tu, a nie w klasie.
Wyszedł z pokoju i zamrugał zaraz widząc otwarte drzwi innego z pokoi. Podszedł do nich i zapukał lekko, stojąc już w progu.
-Em.. dzień dobry ^-^

<odwrócił się> Yo. http://img155.imageshack.us/img155/9200/fdhrty.jpg <głos miał do złudzenia dziewczęcy> Co się tu sprowadza?


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#4 2010-06-18 18:49:51

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Kiyou Le Voiteir
*korytarz/pokój*

-Nic ^-^ zajrzałem bo drzwi były otwarte... -Powiedział i przyjrzał się chłopakowi.
Wyglądał jak wyjątkowo płaska dziewczyna... Ale to przecież szkoła dla chłopców, więc to musiał być facet.
-Jesteś uczniem, prawda? -Spytał i uśmiechnął się wesoło.


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#5 2010-06-18 18:52:28

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Namara-sama napisał:

Kiyou Le Voiteir
*korytarz/pokój*

-Nic ^-^ zajrzałem bo drzwi były otwarte... -Powiedział i przyjrzał się chłopakowi.
Wyglądał jak wyjątkowo płaska dziewczyna... Ale to przecież szkoła dla chłopców, więc to musiał być facet.
-Jesteś uczniem, prawda? -Spytał i uśmiechnął się wesoło.

Tak. Jestem nową personą żądną wiedzy ^^ <spódniczka wciąż leży na łóżku...>


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#6 2010-06-18 18:55:20

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Kiyou Le Voiteir
*pokój*

Zaśmiał sie cicho i zerknął na spódniczkę... podrapał się po głowie.
-Em... ja przepraszam... ale... musisz być chłopcem bo to szkoła dla mężczyzn... Ale czy ty nosisz spódniczki? -Spytał drapiąc się z zakłopotaniem po głowie.
Lepiej wiedzieć wcześniej po prostu.


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#7 2010-06-18 19:00:59

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Namara-sama napisał:

Kiyou Le Voiteir
*pokój*

Zaśmiał sie cicho i zerknął na spódniczkę... podrapał się po głowie.
-Em... ja przepraszam... ale... musisz być chłopcem bo to szkoła dla mężczyzn... Ale czy ty nosisz spódniczki? -Spytał drapiąc się z zakłopotaniem po głowie.
Lepiej wiedzieć wcześniej po prostu.

<zaczerwienił się> T-to nie tak! <macha rękoma> To ta sprzedawczyni!!! <zażenowany>


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#8 2010-06-18 19:03:08

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Kiyou Le Voiteir
*pokój*

Zamrugał zdziwiony nieco.
-Sprzedawczyni?... -Podrapał się po głowie, opierając o framugę drzwi.
-Jaka sprzedawczyni? -Spytał bo i skąd miał wiedzieć?


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#9 2010-06-18 19:07:26

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Namara-sama napisał:

Kiyou Le Voiteir
*pokój*

Zamrugał zdziwiony nieco.
-Sprzedawczyni?... -Podrapał się po głowie, opierając o framugę drzwi.
-Jaka sprzedawczyni? -Spytał bo i skąd miał wiedzieć?

T-ta, która sprzedawała mundurki szkollne... Stwierdziła, że w szkole do której ide, napewno się takie nosi i ten będzie odpowiedni... <wskazał na spódniczkę>


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#10 2010-06-18 19:26:49

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Kiyou Le Voiteir
*pokój*

Zamrugał i spojrzał na niego zdziwiony.
-To... ty nie zorientowałeś się że nie powinna chłopcu wydawać spódniczek? Szczególnie jeśli idziesz do szkoły dla mężczyzn? -Spytał i zaśmiał się cicho.
-Tak wogóle, to nazywam się Kiyou Le Voiteir, nauczyciel angielskiego.


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#11 2010-06-18 19:30:43

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Namara-sama napisał:

Kiyou Le Voiteir
*pokój*

Zamrugał i spojrzał na niego zdziwiony.
-To... ty nie zorientowałeś się że nie powinna chłopcu wydawać spódniczek? Szczególnie jeśli idziesz do szkoły dla mężczyzn? -Spytał i zaśmiał się cicho.
-Tak wogóle, to nazywam się Kiyou Le Voiteir, nauczyciel angielskiego.

Jak to się mówi, co kraj to obyczaj. Wystarczy spojrze\ć na szkotów... Jestem Hidetoshi Kinoshita. Nowy uczeń.


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#12 2010-06-18 19:32:48

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Kiyou Le Voiteir
*pokój*

-W sumie racja... Więc, witam w szkole ^-^ Chociaż ja sam jestem tu nowy, więc lepiej by było gdyby przywitał cię jakiś uczeń o dłuższym stażu lub nauczyciel -Zaśmiał się cicho i uśmiechnął wesoło znowu.


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#13 2010-06-18 19:35:02

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Namara-sama napisał:

Kiyou Le Voiteir
*pokój*

-W sumie racja... Więc, witam w szkole ^-^ Chociaż ja sam jestem tu nowy, więc lepiej by było gdyby przywitał cię jakiś uczeń o dłuższym stażu lub nauczyciel -Zaśmiał się cicho i uśmiechnął wesoło znowu.

Mimo wszystko jest mi miło <westchnął cicho po chwili> Wreszcie nie muszę chodzić do szkoły z moją siostrą - bliźniaczką. Zawsze nas mylą... Jesteśmy identyczni ^^"


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

#14 2010-06-18 19:37:54

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

Kiyou Le Voiteir
*pokój*

Zaśmiał się cicho.
-Chyba wiem co czujesz... -Powiedział po czym zamrugał naraz.
-Łaaaaaaaaa! zapomniałem! -Krzyknął niemal.
-Muszę lecieć! Jakby co to przyjdź do sali od informatyki! -Powiedział po czym wpadł do swojego pokoju biorąc juz tackę z jedzeniem, bo i stwierdził że teraz na pewno Yuu nie przyjdzie do pokoju i pognał do sali czym prędzej.

/zmiana tematu/

Ostatnio edytowany przez Namara-sama (2010-06-18 19:38:15)


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#15 2010-06-18 19:48:35

 Ferian

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-28
Posty: 1108

Re: Pokój nr.11 - Hideyoshi

<Zgodnie z poleceniem wyszedł z pokoju, zakluczył drzwi i poszedł za nim>


Beautiful sunrise in your eyes, Burning like a flame. Beautiful colors inside me Calling out your name!
You came down on me like summer rain. Where is nothing but your love. I can’t explain the shivers I get when you call my name, Painting rainbows on my soul...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.014 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wojownicypiekiell.pun.pl www.tntdb.pun.pl www.mozepiwko.pun.pl www.nsz-squad.pun.pl www.dangerousteam.pun.pl