Świat yaoi - szkolne lata

Totoyo napisał:

<wtulił się w niego niepewnie>

<Gładzi go po plechach> Lepiej Ci?

Totoyo napisał:

<położył dłoń na prędze na szyi, przęłknął cicho sline. nadal czuł ucisk sznura...>

Spokojnie, to zejdzie... Za kilka dni... ... Jesteś strasznie brudny... Co powiesz na... na... <M: Wykrztuś to!> Na kąpiel?

Totoyo napisał:

Z tobą..? <szepnął>

<Jeśli nie chcesz, to nie ma problemu!!! <macha szybko rękoma>

Totoyo napisał:

<wtulił się w niego i kiwnął głową>

<Rozebrał się przy nim pierwszy raz> N-no... To ja naszykuję wannę.

Totoyo napisał:

<kiwnął głową i siedz iciągle na łóżku>

<Z łazienki słychać dźwięk lecącej wody> Rozebrałeś się?

Totoyo napisał:

<rozebrał się i poszedł nago do łazienki. Zostawił tylko bandarz na nadgarstku>

<Był juz w wannie. Szczerze mówiąc marzył o wyjściu, ale cóż... Robił to dla Toyo.

Totoyo napisał:

<podszedł do niego nago i powoli wszedłdo wanny>

<Wziął gąbkę, porządnie namydlił i zaczął go delikatnie myć> Cały się upaćkałeś..

Totoyo napisał:

<siedzi na nim ze spuszczoną głową trzymając się jego ramion>

<Wciera mu we włosy szampon.> Kończę.