Świat, w którym żyją sami mężczyźni może być na prawde interesujący. Zwłaszcza gdy uczęszczają oni do szkoły.
Słodka owieczka
Lancelot Sou Terentzo
*sala gimnastyczna*
uśmiechnął się lekko znajdując się już niedaleko gabinetu dyrektora.
-Dobrze... Wymyśle ci łagodniejszy trening. -Powiedział i uśmiechnął się lekko.
/zmiana tematu/
Offline
Słodka owieczka
Lancelot Sou Terentzo
*sala gimnastyczna.*
Nauczyciel szedł dłuższą chwilę po korytarzach, jednak w końcu dotarł na salę gimnastyczną.
Uśmiechnął się sam do siebie po czym zdjął swoją bluzkę zostając w dresach samych i najzwyczajniej w świecie położył się pompki robiąc.
Cóż, rozgrzać się musi przed treningiem, prawda?
Offline
Początkujący erotoman
<Wszedł. Usiadł na jednej z ławek>
Offline
Słodka owieczka
Lancelot Sou Terentzo
*korytarz/sala gimnastyczna*
Szedł korytarzami w te i spowrotem, plątał się...
No ale w końcu uznał ze naprawdę lepiej wrócić na salę gimnastyczną. gdy już tam dotarł uśmiechnął się i zerknął na Feriana jaki to siedział na ławce.
Podszedł do niego i włosy mu rozczochrał uśmiechając się.
-Co tak sam siedzisz?
Offline
Początkujący erotoman
Namara-sama napisał:
Lancelot Sou Terentzo
*korytarz/sala gimnastyczna*
Szedł korytarzami w te i spowrotem, plątał się...
No ale w końcu uznał ze naprawdę lepiej wrócić na salę gimnastyczną. gdy już tam dotarł uśmiechnął się i zerknął na Feriana jaki to siedział na ławce.
Podszedł do niego i włosy mu rozczochrał uśmiechając się.
-Co tak sam siedzisz?
Szukałem Pana, ale nie znalazłem <uśmiechnął się> Po tym remoncie nic nie mogę znaleźć... Poćwiczy pan ze mną?
Offline
Słodka owieczka
Lancelot Sou Terentzo
*korytarz/sala gimnastyczna*
Uśmiechnął się i pogłaskał go po głowie znowu.
-Hmm... a pielęgniarz jest na wszelki wypadek? -Spytał i zaśmiał się cicho.
-Dobra, poćwiczę... A jakie byś chciał ćwiczenia? Może... zrób z pięć przysiadów na pczątek, żeby się rozgrzać. -Powiedział zastanawiając się nad tym.
Offline
Początkujący erotoman
Namara-sama napisał:
Lancelot Sou Terentzo
*korytarz/sala gimnastyczna*
Uśmiechnął się i pogłaskał go po głowie znowu.
-Hmm... a pielęgniarz jest na wszelki wypadek? -Spytał i zaśmiał się cicho.
-Dobra, poćwiczę... A jakie byś chciał ćwiczenia? Może... zrób z pięć przysiadów na pczątek, żeby się rozgrzać. -Powiedział zastanawiając się nad tym.
Nie wiem, co do pielęgniarza... Chyba jest jakiś nowy i ma pomocnika...
<Przebrał się szybko w coś lżejszego i zrobił 5 przysiadów. Nie czuł się źle, wziął w końcu lekarstwa>
Offline
Słodka owieczka
Lancelot Sou Terentzo
*sala gimnastyczna*
Spojrzał na niego i pokiwał głową po czym...
-Hmm... co ty na to byśmy w coś pograli? Czy wolisz się karate pouczyć? -Spytał z uśmiechem, następnie swoją bluzkę ściągnął coby mu wygodniej było.
-Pięć pompek zrób... -Powiedział jeszcze z uśmiechem.
Offline
Początkujący erotoman
Namara-sama napisał:
Lancelot Sou Terentzo
*sala gimnastyczna*
Spojrzał na niego i pokiwał głową po czym...
-Hmm... co ty na to byśmy w coś pograli? Czy wolisz się karate pouczyć? -Spytał z uśmiechem, następnie swoją bluzkę ściągnął coby mu wygodniej było.
-Pięć pompek zrób... -Powiedział jeszcze z uśmiechem.
Nie wiem, sam wybierz, co będzie dla mnie najlepsze... ... Nie umiem robić pompek...
Offline
Słodka owieczka
Lancelot Sou Terentzo
*sala gimnastyczna*
Spojrzał na niego i uśmiechnął się lekko.
-To się nauczysz. No, to na ziemie. -Powiedział po czym sam się położył na brzuchu i pięć pompek zrobił. Zerknął na chłopaka.
-Zrób chociaż jedną i będzie okey. -Powiedział samemu już wstając.
Offline
Początkujący erotoman
Namara-sama napisał:
Lancelot Sou Terentzo
*sala gimnastyczna*
Spojrzał na niego i uśmiechnął się lekko.
-To się nauczysz. No, to na ziemie. -Powiedział po czym sam się położył na brzuchu i pięć pompek zrobił. Zerknął na chłopaka.
-Zrób chociaż jedną i będzie okey. -Powiedział samemu już wstając.
<Zrobił 3, ale dość kiepskie, nie bardzo mu to wszystko wychodziło, widać jednak było, że bardzo mu zależY>
Offline
Słodka owieczka
Lancelot Sou Terentzo
*sala gimnastyczna*
Uśmiechnął się pod nosem po czym chłopaka po plecach poklepał.
-Może być... To zaczniemy od podstaw. -Powiedział po czym odetchnął.
-Przede wszystkim, musisz stać prosto. Nie garb się. -Powiedział zastanawiając się czego by na początek chłopaka nauczyć.
Offline
Początkujący erotoman
Namara-sama napisał:
Lancelot Sou Terentzo
*sala gimnastyczna*
Uśmiechnął się pod nosem po czym chłopaka po plecach poklepał.
-Może być... To zaczniemy od podstaw. -Powiedział po czym odetchnął.
-Przede wszystkim, musisz stać prosto. Nie garb się. -Powiedział zastanawiając się czego by na początek chłopaka nauczyć.
Ale... Ja nigdy się nie garbię... <rzeczywiście stał prosto jak strzała> <Włosy zaczęły opadać mu na oczy, wziął gumkę i związał je ostrożnie>
Offline
Słodka owieczka
Lancelot Sou Terentzo
*sala gimnastyczna*
-Nie wiem jak zawsze stoisz więc mówię. -Powiedział po czym zerknął na chłopaka.
-Jesteś leworęczny czy praworęczny? -Spytał bo i to dość ważne było.
-Jeśli prawo, wyprostuj lewą rękę i unieś ją na wysokości ramienia przed siebie. Drugą zegnij w łokciu a dłoń w pięść zaciśnij i ułóż ją przy boku... Rozumiesz? -Spytał pokazując mu jak stanąć powinien.
-Pięść ma być wierzchem dłoni do góry. To chyba najbardziej podstawowa postawa jaka istnieje...
Offline
Początkujący erotoman
<Zrobił tak, jak mu kazał. Idealnie naśladował każdy ruch>I co teraz? <Zapytał z takim entuzjazmem i ochotą, jakiej zazwyczaj u niego nie widać>
Offline