Świat yaoi - szkolne lata

Świat, w którym żyją sami mężczyźni może być na prawde interesujący. Zwłaszcza gdy uczęszczają oni do szkoły.

Ogłoszenie

Obecnie postanawiam zawiesić działalność forum, gdyż jak widać użytkownicy nie raczą się nawet pojawiać a co dopiero pisać. Dlatego na najbliższe kilka dni po prostu zostaje zawieszone.. a po powrocie postaram się nieco uporządkować wszystkich, usuwając tych, którzy przez dłuższy czas się nie odzywali. Dziękuję za uwagę, wasz Administrator.

#511 2010-06-13 21:37:21

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Kuchnia

Thierry Galen DeLa Durche
*kuchnia*

Spojrzał na niego po czym... ściągnął mu całkowicie słuchawki i rzucił gdzieś za siebie, wcześniej kabelek wyrywając z odtwarzacza...
A słuchawki? Cóż... wylądowały w niezakrytym garnku z zupą, jaki na kuchence stał.
Nie ma co... cela to Galen ma, ale pod warunkiem że nie ma zamiaru w owy cel trafić.
Spojrzał na chłopaka i upił kilka łyków herbaty.
-Ostrzegałem. -Powiedział tylko po czym spojrzał spowrotem na chłopaka.


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#512 2010-06-13 21:54:40

Maho

Niewiniątko

5629864
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 28

Re: Kuchnia

Troy Rex Forte
*Kuchnia*

Zaskoczony spojrzał na mężczyznę i zmarszczył brwi.
O nie...tego było za wiele. Zacisnął dłoń w pięść zdejmując nogi z stołu i wstawszy spojrzał na mężczyznę.
-Jak będę potrzebował towarzystwa to cię o tym powiadomię...-warknął naraz wiedząc że prędzej by sobie serce łyżką wydłubał na żywca.Uniósł nogę i kopnął w  krzesło na którym siedział mężczyzna.
No i jak się spodziewać można było ten się wywrócił wraz z meblem.
-Tknij mnie jeszcze raz a ci połamię w trzech miejscach każda z rąk...-warknął niemiłym tonem i o dziwo dość realistycznie groźba zabrzmiała po czym w dłoni kubek trzymany wywrócił wylewając jego zawartość na białowłosego. A co tam...
Odstawił kubek i podszedł do maszynki wyjmując za kabel słuchawki z niej.
Skrzywił się delikatnie i z iskierką żalu w oczach chwilę się im przyglądał.
Wziął jakiś ręcznik obok wiszący i włożył sprzęt do niego wycierając go.

Ostatnio edytowany przez Maho (2010-06-13 21:56:53)


Ignorancja ludzka to mnie co chwilę powala...

Offline

 

#513 2010-06-13 22:00:09

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Kuchnia

Thierry Galen DeLa Durche
*kuchnia*

Gdy stało się co się stało... sprawa była przesądzona.
Mężczyzna wstał, z pozoru spokojnie, po czym otrzepał się nieco.
Poprawił okulary i podszedł do chłopaka. Cóż... jedyne co mu przeszkadzało to to że chłopak był wyżzy od niego... to było irytujące.
No ale trudno.
Złapał za kabel od słuchawek i wyrwał mu je z ręki, a te na ziemie upadły. A białowłosy? Stanął na nich z premedytacją.
-Uważaj sobie gnojku. Szlag by to, czemu te dzieciaki są takie wyrośnięte?! -Warknął bo i musiał wzrok w górę kierować.
-A teraz zapraszam ze mną. -Powiedział nagle choć jakoś nie spodziewał się że chłopak go posłucha. Dobrze ze byli sami w kuchni. Gnojek...


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#514 2010-06-13 22:16:56

Maho

Niewiniątko

5629864
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 28

Re: Kuchnia

Troy Rex Forte
*Kuchnia*

Patrzył jak mężczyzna rozgniótł dobitnie jego słuchawki.
"Jego" słuchawki...
I tak stał gapiąc się w podłogę na której w częściach zmasakrowany już teraz sprzęt leżał.
Chyba jedynie siłą się powstrzymywał żeby nie uderzyć czy zabić mężczyzny.
-...-odpowiedział chyba coś mu jednak z trudem sam rozumiał.
Odwrócił się na pięcie tyłem do białowłosego.
Musiał to wytrzymać bo i przecież ojciec by go chyba zatłukł gdyby wyleciał za pobicie nauczyciela.
Choć miał wielkie chęci by to zrobić.
Źrenice nieco mu się rozszerzyły.
-I ty mi jeszcze prawisz kazanie na temat tego że niemiły jestem...-warknął niemal i przełknął ślinkę.
Proszę co się działo kiedy tylko się ktoś pojawiał.
Kłopoty...
Oparł się o blat i nie miał zamiaru się ruszyć.
Wręcz paznokciami się w niego wbił zaciskając zęby.
Prezent o jaki dbał już sporą ilość czasu poległ..i to w jak bez gustowny sposób...


Ignorancja ludzka to mnie co chwilę powala...

Offline

 

#515 2010-06-13 22:41:53

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Kuchnia

Thierry Galen DeLa Durche
*kuchnia*

Spojrzał na chłopaka i uśmiechnął się kpiąco.
-Prawie kazania?.. Widzisz, oto skutek twojego zachowania. Czy nie mam racji? -Spytał po czym okulary zdjał i z kawy je wytarł.
Teraz to i jeszcze przebrać się cholerka musiał, bo całe ramiona miał również w kawie.
Zmarszczył brwi myśląc o tym i spojrzał na swoją koszulkę. Naraz złapał chłopaka za rękę i wyciągnął go z kuchni, uścisku nie poluźniając ani na chwilę.
Cóż, był dość silny. Nie przesadnie, ale na siłowanie się z chłopakiem siłę miał.
O diwo w stronę pokoi go ciągnął z jakiegoś powodu.


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#516 2010-06-13 22:54:06

Maho

Niewiniątko

5629864
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 28

Re: Kuchnia

Troy Rex Forte
*Kuchnia*

Zaparł się naraz w jego drzwiach o ramy dokładniej drzwi i warknął.
-Pogięło cię! Puszczaj!-wrzasnął bo i jakoś ochoty nie miał zostawać w pokoju sam na sam z mężczyzną.
Jeszcze by go naprawdę zabił. A w tym stanie...cóż było to bardzo możliwe.
-Moje zachowanie!?! Nie prosiłem żebyś się odzywał do mnie! To twoja wina!-znów krzyknął zły.


//zmiana tematu//


Ignorancja ludzka to mnie co chwilę powala...

Offline

 

#517 2010-06-15 15:44:52

 Noamiru

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-25
Posty: 992

Re: Kuchnia

<Wszedł do kuchni patrząc czy nauczyciel idzie za nim. Upewniwszy się, że idzie podszedł do blatu kuchennego i oparł się o niego plecami> I oto kuchnia < powiedział z uśmiechem. Dostał wiadomość, wyjął telefon z kieszeni i odczytał ją> Proszę mi wybaczyć, ale jeśli to wszystko to muszę już iść ^^ < uśmiechnął się ciepło idąc ku wyjściu> O jakby co, to mój numer  < cofnął się i zostawił na blacie kartkę. Pomachał i wyszedł. Poszedł w kierunku pokoi>

Ostatnio edytowany przez Noamiru (2010-06-15 15:49:35)

Offline

 

#518 2010-06-15 15:50:36

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Kuchnia

Kiyou Le Voiteir
*sala języka angielskiego nr.3*

Dziękuję ^-^ -Pomachał mu na pożegnanie, po czym poszedł wymodzić jakieś śniadanie dla siebie i brata.
Cóż... Ani jeden ani drugi nie jadł śniadania, toteż chyba nic dziwnego.
Tym bardziej że Yuu nie zjadł nic z jego winy... bo go nie obudził.
Ehhh... Yuu będzie zły T__T nie... On już jest zły T______T"


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#519 2010-06-17 07:05:27

 Noamiru

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-25
Posty: 992

Re: Kuchnia

Wszedł do kuchni z promiennym uśmiechem. Wyjął z lodówki owoce i ciasto francuskie. Upiekł ciasto, pokroił je na prostokąty i ułożył na nich owoce polał je syropem z mango. Zrobił herbatę i biorąc śniadanie na tacę wrócił do pokoju>

http://www.kobieta.pl/uploads/tx_mzkobietazdjecia/38_IOjbFL.jpg


<Wszedł do kuchni wyjął kolejny talerz, podszedł do pieca i wyjął jeszcze jedną porcję. Została ostatnia> Hmmm Ferian bez problemu ją wciągnie < zaśmiał się do siebie i wyjął ostatni kawałek. wziął talerze i wyszedł do pokoju>

Ostatnio edytowany przez Noamiru (2010-06-17 12:22:39)

Offline

 

#520 2010-06-17 13:45:00

 Noamiru

Początkujący erotoman

Zarejestrowany: 2010-05-25
Posty: 992

Re: Kuchnia

Wszedł i wstawił talerze do zmywarki. Wyszedł>

Offline

 

#521 2010-06-17 14:23:27

 Totoyo

Początkujący erotoman

9779870
Skąd: ..
Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 702

Re: Kuchnia

<wszedł ze spuszczoną głową i szuka jakiegoś nożyka. Po jego policzkach płyną łzy. Skoro Ferian go nie chce, to nie ma po co żyć....>


Totoyo Mizao uczeń  / uke  /  zajęty
Toshiro Yakuza nauczyciel muzyki  /  seme  /  wolny
Hoshi Mitsubishino pielęgniarz   /  seme|uke  /  wolny

Offline

 

#522 2010-06-17 14:32:25

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Kuchnia

Kiyou Le Voiteir
*sala języka angielskiego nr.3*

Skończył robić sobie i bratu śniadanie.
Ot zwykłe kanapki z szynką i pomidorem plus zielona herbata dla Kiyou. Położył kanapki na talerzyku jednym, po czym w dwóch kubkach zalał herbaty, dla siebie zwykłej.
Zerknął w bok i zamrugał widząc jakąś osobę jaka coś w szafkach szperała.
Podszedł do chłopaka z talerzykiem i dwoma kubkami w ręku.
-Um... cześć ^-^ szukasz czegoś?


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#523 2010-06-17 14:34:02

 Totoyo

Początkujący erotoman

9779870
Skąd: ..
Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 702

Re: Kuchnia

<spojrzał na niego wystraszony, porwał jakiś pierwszy lepszy mały nożyk i wybiegł przestraszony>


Totoyo Mizao uczeń  / uke  /  zajęty
Toshiro Yakuza nauczyciel muzyki  /  seme  /  wolny
Hoshi Mitsubishino pielęgniarz   /  seme|uke  /  wolny

Offline

 

#524 2010-06-17 14:43:43

Namara-sama

Słodka owieczka

7653997
Zarejestrowany: 2010-06-10
Posty: 284

Re: Kuchnia

Kiyou Le Voiteir
*sala języka angielskiego nr.3*

Zamrugał gdy chłopak wybiegł..
-E..em... przepraszam... -Powiedział już najwyraźniej sam do siebie i westchnął cicho.
Wyszedł z kuchni ze spuszczoną głową, po czym ruszył w stronę sali od informatyki z posępną minął.

/zmiana tematu/


Snuje się niczym zjawa, ogłaszając światu obumarłe tezy, które natrętnie uświadamiają szarość rzeczywistości ludziom jacy wiedzą jeszcze zbyt mało by na stałe usunąć szczęście ze swojego życia...

Offline

 

#525 2010-06-17 18:10:03

 Aphrodite Pisces

Początkujący erotoman

15650320
Skąd: Wszędzie tam gdzie rosną róże
Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 1110

Re: Kuchnia

<wszedł zaparzył kawy i wyszedł>

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.079 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tntdb.pun.pl www.dangerousteam.pun.pl www.pokemonprzygody.pun.pl www.wojownicypiekiell.pun.pl www.mozepiwko.pun.pl