Świat yaoi - szkolne lata

Świat, w którym żyją sami mężczyźni może być na prawde interesujący. Zwłaszcza gdy uczęszczają oni do szkoły.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

Ogłoszenie

Obecnie postanawiam zawiesić działalność forum, gdyż jak widać użytkownicy nie raczą się nawet pojawiać a co dopiero pisać. Dlatego na najbliższe kilka dni po prostu zostaje zawieszone.. a po powrocie postaram się nieco uporządkować wszystkich, usuwając tych, którzy przez dłuższy czas się nie odzywali. Dziękuję za uwagę, wasz Administrator.

#181 2010-05-24 17:09:37

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

-Jeśli tylko znajdzie się chętny nauczyciel..
Przeciągnął się leniwie, po czym zaczesał kilka błękitnych kosmyków do tyłu. To nie było przyjemne gdy tak spadały mu na twarz.
-To jak najbardziej.

Offline

 

#182 2010-05-24 17:21:38

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

Zamrugał zdezorientowany. Kurczaka? Dzikiego? Ale, że jak? Zadał sobie kilka pytań, na które i tak nie znał odpowiedzi. Dlatego też westchnąwszy cicho przytaknął skinieniem głowy. Byle by ten zwierz nie zakłócał spokoju innych uczniów.
-Zasady są potrzebne by szkoła należycie funkcjonowała.

Offline

 

#183 2010-05-24 17:36:02

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

-Całkiem możliwe.. ale ja mam inne zdanie co do tego tematu.
Westchnął spoglądając zdziwiony na ptaka. Miał się go obawiać? Bo już sam do końca nie wiedział, co ma w tej chwili z tym zrobić.
-Ale mniejsza z tym. Teraz możesz sobie wybrać któryś z pokoi.

Offline

 

#184 2010-05-24 17:55:53

 Hiroshi

Słodka owieczka

Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 185

Re: Gabinet

-znowu szedł tym samym korytarzem, stanął przy drzwiach i zapukał-


...podaruj uśmiech swój, tym których napotkałeś na jawie i w swym śnie, a może ktoś skazany na samotność, ogrzeje się twym ciepłem, zapomni o kłopotach...

— Ryszard Riedel

Offline

 

#185 2010-05-24 17:59:41

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

Momentalnie zerknął w stronę drzwi. Ciekawe kto tym razem go odwiedził. Odetchnął z ulgą.
-Proszę.

Offline

 

#186 2010-05-24 18:02:30

 Hiroshi

Słodka owieczka

Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 185

Re: Gabinet

-wszedł do środka- Witam ponownie..-podszedł bliżej, rzucił na stół paczkę tabletek przeciw bólowych..- Tak na wszelki wypadek -uśmiechnął się szeroko i usiadł na krzesle-


...podaruj uśmiech swój, tym których napotkałeś na jawie i w swym śnie, a może ktoś skazany na samotność, ogrzeje się twym ciepłem, zapomni o kłopotach...

— Ryszard Riedel

Offline

 

#187 2010-05-24 18:04:15

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

-Hm?
Spojrzał na opakowanie zdziwiony. Uniósł nieznacznie brwi, przenosząc spojrzenie na bruneta. Co on się taki opiekuńczy zrobił? Pomyślał.
-No proszę, martwisz się o mnie?

Offline

 

#188 2010-05-24 18:08:35

 Hiroshi

Słodka owieczka

Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 185

Re: Gabinet

martwię? Czy ja wiem..-wzruszył ramionami- Jakoś tak nudno..Aki'ego nie ma..a on przynajmniej był bardziej śmiechowy..-westchnął cicho- Nudzi mi się..a, że zauważyłem jak pan umiera to już inna sprawa -wyszczerzył się przymykając przy tym oczy-


...podaruj uśmiech swój, tym których napotkałeś na jawie i w swym śnie, a może ktoś skazany na samotność, ogrzeje się twym ciepłem, zapomni o kłopotach...

— Ryszard Riedel

Offline

 

#189 2010-05-24 18:10:40

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

-Dzisiejsza młodzież jest na prawdę podła.
Westchnął zrezygnowany. Przecież on wcale nie umierał.. po prostu od czasu do czasu trochę go głowa pobolała, ale to raczej normalne. Przynajmniej tak sobie wmawiał.
-Ach właśnie, macie nowego nauczyciela od matematyki.

Offline

 

#190 2010-05-24 18:12:26

 Hiroshi

Słodka owieczka

Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 185

Re: Gabinet

Od matematyki? Mizuki-chan? -zapytał zjeżdżając nieco z oparcia krzesła-


...podaruj uśmiech swój, tym których napotkałeś na jawie i w swym śnie, a może ktoś skazany na samotność, ogrzeje się twym ciepłem, zapomni o kłopotach...

— Ryszard Riedel

Offline

 

#191 2010-05-24 18:17:05

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

-Nie powinieneś tak odnosić się do nauczycieli chyba, że sam Ci na to pozwolił.
Pokręcił głową, omijając już to by go jakoś skarcić. Cóż.. pewnie i tak dalej będzie go nazywał tak jak nazywa. Dyrektor tylko westchnął cicho.
-Mizuki-kun jest od biologi. A ten uczy matematyki, nazywa sie Abel-san.

Offline

 

#192 2010-05-24 18:18:04

 Hiroshi

Słodka owieczka

Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 185

Re: Gabinet

-Uniósł brwi do góry i westchnął..Wyciągnął okulary z kieszeni od koszuli i ubrał je..otworzył notatnik i wyciągnął wcześniej ukradziony z biurka dyrektora- Abel-san? -uniósł brwi do góry i uśmiechnął się delikatnie- Gdzie teraz jest?

Ostatnio edytowany przez Hiroshi (2010-05-24 18:19:12)


...podaruj uśmiech swój, tym których napotkałeś na jawie i w swym śnie, a może ktoś skazany na samotność, ogrzeje się twym ciepłem, zapomni o kłopotach...

— Ryszard Riedel

Offline

 

#193 2010-05-24 18:20:20

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

Spojrzał najpierw na bruneta a później na owy notatnik, w którym coś tam bazgrał. Czyżby zapisywał kto czego uczy? .. A może rysował jakieś chore obrazki? Pokręcił na boki głową. Z resztą to nie jego sprawa.
-Tylko tyle chciałeś? O ile dobrze mi wiadomo Aki już jest.

Offline

 

#194 2010-05-24 18:22:44

 Hiroshi

Słodka owieczka

Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 185

Re: Gabinet

Wiem, no wiem..-westchnął- I chciałem się zapytać jakie dokładnie obowiązki musze wykonywać..pierwszy raz jestem przewodniczącym..


...podaruj uśmiech swój, tym których napotkałeś na jawie i w swym śnie, a może ktoś skazany na samotność, ogrzeje się twym ciepłem, zapomni o kłopotach...

— Ryszard Riedel

Offline

 

#195 2010-05-24 18:25:15

Kaoru-sama

Administrator

Zarejestrowany: 2010-05-21
Posty: 371

Re: Gabinet

-A skąd ja mam to wiedzieć? Jestem tylko dyrektorem.
Nieco niezadowolony skrzyżował dłonie na wysokości torsu. Skąd niby miał wiedzieć co robi przewodniczący.. coś tam pewnie chodzi na spotkania, przekazuje innym uczniom informację o spotkaniach czy czymś. Nie miał pojęcia.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.023 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wojownicypiekiell.pun.pl www.nsz-squad.pun.pl www.dangerousteam.pun.pl www.tntdb.pun.pl www.pokemonprzygody.pun.pl